Synod o Synodalności: Czasami głos „niekatolicki” był bardziej słyszalny niż „katolicki” – Abp Gądecki o Synodzie. 14.11.2023 r.

Abp Gadecki

Aż chciałem oczy przecierać ze zdumienia, czytając kolejne zdania wywiadu przeprowadzonego z Abpem Gądeckim na temat ostatniej sesji „synodu o synodalności” w Rzymie. Dotąd nikt z uczestniczących w nim nie znalazł w sobie tyle odwagi i chyba uczciwości, aby szczerze powiedzieć jak było. Mdławe pochwały i samozadowolenie, to wszystko, co można było dotąd usłyszeć bądź przeczytać w tzw. katolickich mediach. Chciałoby się powiedzieć: no wreszcie! Wywiad…

Kontynuuj czytanie

Pachamama…

pachamama2

Można by powiedzieć, że Synod Amazoński przeszedł już do historii. Jak wielu doskonale pamięta, w kontekście tego synodu pojawiła się pogańska bogini Pachamama, której figurki zagościły w Ogrodach Watykańskich i były wnoszone do katolickich świątyni w Rzymie. Wszystko odbywało się przy akceptacji najwyższego zwierzchnika Kościoła Katolickiego, Papieża. Pojawiło się kilka karkołomnych i słabych „wytłumaczeń” niejednoznacznego zachowania papieża Franciszka. Nie pomogły… Chyba…

Kontynuuj czytanie

Różnorodność religii nie jest wyrazem woli Bożej ani prawem naturalnym

Z wielkim zainteresowaniem przeczytałem esej Jego Ekscelencji Athanasiusa Schneidera opublikowany 1 czerwca na portalu „Life Site News”, a następnie przetłumaczony na język włoski przez „Chiesa e post concilio” i zaprezentowany pod tytułem Różnorodność religii nie jest wyrazem woli Bożej ani prawem naturalnym. Studium Jego Ekscelencji streszcza – z jasnością wyróżniająca słowa tych, którzy mówią w sposób zgodny z Chrystusem – zastrzeżenia wobec domniemanej…

Kontynuuj czytanie

ŁASKA BOŻA JEST DO ZBAWIENIA KONIECZNIE POTRZEBNA. 9. Bogactwo sześciu prawd wiary

Na zakończenie trzy uwagi. Po pierwsze: Wiara jest podobna do drogocennego kamienia, który ktoś odkrył i wykopał z ziemi. Aby jednak ten kamień mógł zadziwić świat, musi być pięknie wyszlifowany. Szlifowanie drogich kamieni to wielka sztuka. Im droższy kamień, tym większego trzeba artysty, aby ukazał całe jego piękno.Każdy z nas w pewnym momencie otrzymał od Boga klejnot wiary w surowej postaci. A życia…

Kontynuuj czytanie

Historia nadużycia w postaci Komunii na rękę

Szczegółowa analiza dostępnych świadectw z historii Kościoła i z pism Ojców nie wspiera tezy, że Komunia na rękę była powszechną praktyką, która została stopniowo wyparta i zastąpiona przez Komunię udzielaną do ust. Rzekoma historia praktyki udzielania Komunii na rękę jest zwykle przedstawiana w sposób następujący: Począwszy od ostatniej wieczerzy i w czasach apostolskich Komunia św. była oczywiście rozdawana na rękę. Tak samo było w epoce męczenników i w złotym wieku Ojców…

Kontynuuj czytanie

Komunia na rękę – o co cały ten hałas?

Dla wielu katolików w Polsce niedawny list przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski z 28 lutego br. przypominający o możliwości udzielania Komunii na rękę był szokującą nowością. Wbrew postępowej Europie w Polsce do tej pory szczytem ekstrawagancji i progresizmu było przyjmowanie Komunii na stojąco a forma „na rękę” była praktycznie nieznana. Pamiętam jak w mojej parafii ksiądz proboszcz przed laty dość sucho skomentował dokument KEP wprowadzający…

Kontynuuj czytanie

Duchowość bezdroży

rostaje

Z katolickiego punktu widzenia pojęcie „duchowość bezdroży” obejmuje tzw. duchowości alternatywne, do których zalicza się sekty, ruchy światopoglądowe, lansowane współcześnie zachowania hedonistyczne i konsumpcyjne. Są to „duchowości” przeciwstawne chrześcijańskiemu życiu duchowemu. Wyrażenie to, choć ma nieco przenośne znaczenie, dość precyzyjnie oddaje poważny problem natury antropologicznej, teologiczno-duchowej i moralnej. Do jego zrozumienia wystarczy przypomnienie zakresu znaczeniowego samego terminu „bezdroża”. Słowniki…

Kontynuuj czytanie

„Hac urget lupus hac canis. Feci, quod potui…”

pies zly

„Hac urget lupus hac canis. Feci, quod potui, faciant meliora potentes” Owo motto, dwie sentencje łacińskie, które „przykleiłem” do notki o sobie, także o swoim kapłańskim posługiwaniu, są również jakimś uzasadnieniem tego bloga – strony internetowej. Bo „Z jednej strony grozi wilk, a z drugiej pies. Więc zrobiłem co mogłem, kto może, niech zrobi lepiej…” Hac urget lupus hac canis… Takież…

Kontynuuj czytanie