Janina Stypka – OKOŁOWICE
Ludowa religijność przybiera czasem zaskakujące formy. Wystarczy, by jakiś nawiedzony emeryt zaczął głosić, że spotyka się z Jezusem albo Matką Bożą, a na pewno nie zabraknie ludzi mu wierzących. W prawie każdym województwie w Polsce jest wioska z lokalnym “wizjonerem”. Jedyną jego pracą jest głoszenie co pewien czas fantazji – rzekomych przesłań z Nieba. Niezależnie od ich treści nie brakuje mu wiernych, a nawet osób doznających uzdrowień….